środa, 16 listopada 2016

Tahiti

-"Widziałaś?" - wpadł do samolotu podekscytowany kolega - "Jest tydzień na Tahiti!"
Akurat obydwoje byliśmy na tegorocznej wystawie NBAA w Orlando i pracowaliśmy na tym samym samolocie. No to wzięłam swój telefon i patrzę - akurat by mi się w grafik wpasowało.
-"Kurcze, ja już wracam do domu, ale Ty masz jeszcze tydzień - to coś dla ciebie" - powiedział i pobiegł dalej.
-"Wielkie umysły myślą podobnie" - krzyknęłam za nim, ale już mnie nie usłyszał.
Tego samego dnia jeszcze dwie inne osoby powiedziały mi o tym locie. Musicie zrozumieć, że takie wyloty nie zdarzają się często. W poprzedniej firmie przytrafił mi się tydzień na Malediwach, dawno temu gdy latałam dla prywatnego właściciela w Katarze, spędziłam tydzień na Seszelach. I tyle. Gdy pojawia się więc taka wycieczka w grafiku, każdego ogarnia gorączka. Jak pewnie wnioskujecie już z tytułu tego posta - osobą która dostała ten lot jestem JA!

Po ośmiu godzinach nocnego lotu otworzyłam drzwi. Momentalnie uderzyła mnie fala gorąca i wilgoci.
-"Bonjour!" - usłyszałam.
Witamy na Francuskiej Polinezji. Czy może być coś lepszego? Piękna wyspa, opłacony hotel, tydzień na plaży i oni jeszcze tu mówią po francusku! (Szukając dziury w całym: lepiej by było być tutaj z grupą znajomych lub rodziną. )

basen z piaszczystym dnem w moim hotelu

luksusowe bungalowy na Oceanie Spokojnym
Na drugi dzień razem z dwoma pilotami wynajęliśmy samochód (równowartość 77 dolarów, ale płatność w lokalne walucie lub kartą kredytową) i udaliśmy się na objazd wyspy.

boczna droga
Tahiti to wulkaniczna wyspa otoczona rafami koralowymi. Składa się z dwóch części Tahiti-Nui (Wielka Tahiti) oraz Tahiti-Iti (Mała Tahiti) - połączone są one wąskim przesmykiem. Na wyspie jest jedna główna droga - objazd z licznymi przystankami zajmuje dzień. Jeżeli macie ochotę na jazdę po bezdrożach, to musicie udać się na zorganizowaną wycieczkę jeepem. Wypożyczalnie samochodów nie mają odpowiedniego ubezpieczenia i Wam tego nie umożliwią.
Myśmy postanowili w spokojnym tempie zobaczyć co się da samochodem osobowym.


grota
wodospad
czarny piasek na północno - wschodnim krańcu

więcej wodospadów
Tahiti to piękna przyroda, wspaniała pogoda w listopadzie i ciepła woda w Oceanie. Natomiast brakuje tu innych atrakcji. Większość turystów po przylocie udaje się na nieodległe wyspy Moorea lub Bora Bora.
Po tygodniu kapitan powiedział:
-"Ja to się cieszę, że już wracamy"
                                    

Mnie się osobiście takie spędzanie czasu w pracy podoba.

 


5 komentarzy:

  1. cudownie ! tez bym nie narzekala ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sa zdjecia!! Super :D naprawde swietna sprawa! Oby takich niespodziewanych tripow po swiecie bylo wiecej ;)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego sobie i Tobie życzę! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Widoki nader zachęcające, by odwiedzić te rejony świata. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam 😉

    OdpowiedzUsuń